Chińskie podróbki znanych marek także muszą mieć swoje logo. Powinno ono być na tyle inne od oryginału aby nikt się nie przyczepił, nawet jeśli chodziłoby o głęboką chińską prowincję. Jednocześnei musi być na tyle podobne aby nikt nie miał wątpliwości o jaką markę chodzi.
Początkowo chciałem napisać posta dotyczącego różnych podróbkowych projektów logo. Okazało się jednak, że jest to temat rzeka a wyobraźnia azjatyckich grafików od imitacji marek nie zna granic. Ogrom podróbek to dosłownie temat osobnego, opasłego bloga. Dlatego wybrałem jedną znaną markę i wyszukałem różne wariacje na temat jej logo.
zabawne
dwukolorowe
a tu 2 w jednym
tu jakby rozszczep, może kwitnie
Z podróbkami to jest tak, że mają one i swoją złą i dobrą stronę. O oczywistej stronie złej nie będę się rozpisywał. Dobrą natomiast jest to, że podróbki umacniają podrabianą markę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz